Uzasadnienie wyroku. Detektyw Bartłomiej D przeciwko Detektyw Matyszczak

Uzasadnienie Wyroku w sprawie o ochronę dóbr osobistych. Powód: Bartłomiej D. Pozwani: Monika i Krzysztof Matyszczak. Sąd Okręgowy we Wrocławiu, XII Wydział Cywilny.

Sygnatura akt XII C 1038/19

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 25 listopada 2019 r. powód B. D. wniósł o:

I. zobowiązanie:

- pozwanej Moniki Matyszczak do podjęcia czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powoda B. D. - poprzez przeproszenie powoda- poprzez umieszczenie na jej koszt w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku na prowadzonym przez nią profilu Kobiecego Biura Detektywistycznego Femina w serwisie internetowym Facebook, standardową wielkością i rodzajem czcionki, na głównej „ścianie” profilu, posta „przypiętego” o treści: „Monika Matyszczak przeprasza pana B. D. za opublikowanie w poście 17.04.2015 r. informacji, które są niezgodne z prawdą i naruszają jego dobra osobiste w postaci dobrego imienia” w terminie 14 dni od uprawomocnienia się
wyroku, - pozwanego Krzysztofa Matyszczaka do podjęcia czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powoda B. D. poprzez przeproszenie powoda - poprzez umieszczenie na jego koszt w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku na prowadzonym przez niego pod adresem https://prywatnydetektyw.blogspot.com/ blogu, standardową wielkością i rodzajem czcionki, na górze głównej strony ogłoszenia o treści: „Krzysztof Matyszczak przeprasza pana B. D. za opublikowanie w poście 16.04.2015 r. oraz później informacji, które są niezgodne z prawdą i naruszają jego dobra osobiste w postaci dobrego imienia” w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku,

II. nakazanie pozwanemu Krzysztofowi Matyszczakowi zaniechanie naruszania dóbr osobistych powoda B. D. poprzez usunięcie dotyczących powoda wpisów znajdujących się na stronie internetowej pod adresem https://prywatnydetektyw.blogspot.com w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku,

III. nakazanie pozwanej Monice Matyszczak zaniechania naruszania dóbr osobistych powoda B. D. poprzez usunięcie dotyczących powoda wpisów znajdujących się pod adresem https://www.facebook.com/Biuro.Femina/posts/848072928598327/ w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku,

IV. zasądzenie od pozwanego Krzysztofa Matyszczaka na cel społeczny - na rzecz Fundacji dla Zwierząt Animal Ghost KRS: 0000677603, w kwoty 1500 zł w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku,

V. zasądzenie od pozwanej Moniki Matyszczak na cel społeczny - na rzecz Fundacji dla Zwierząt Animal Ghost KRS: 0000677603 kwoty 1500 zł w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku,

VI. zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

W uzasadnieniu powód podniósł, iż posiada licencję detektywa i prowadzeniem tej działalności zajmuje się do lat, wykonując ją w różnych formach działalności gospodarczej tj. jako wspólnik i członek zarządu H. T. sp. z o.o. oraz wspólnik i prezes zarządu P. C. sp. z o.o. we Wrocławiu. Dalej wskazał, iż pozwany Krzysztof Matyszczak i Monika Matyszczak również prowadzą działalność w zakresie świadczenia usług detektywistycznych: jako Monika Matyszczak Femina i Krzysztof Matyszczak Maximus. Krzysztof Matyszczak prowadzi w serwisie blogspot.com blog tematyczny o nazwie ,,prywatny detektyw” (prywatnydetektyw.blogspot.com). i na blogu pozwany podaje o sobie, że jest prywatnym detektywem od 2006 r. i -wykonuje działalność wraz z „kobietą detektywem” z Agencji
Detektywistycznej Femina. Za pośrednictwem błoga pozwany reklamuje swoją działalność oraz działalność małżonki — pozwanej. Jednocześnie pozwany zajmuje się śledzeniem działalności innych osób zajmujących się świadczeniem usług detektywistycznych, komentowaniem ich działalności, w szczególności w kontekście negatywnym. Natomiast pozwana Monika Matyszczak prowadzi w serwisie internetowym Facebook profil o nazwie „Kobiece Biuro Detektywistyczne Femina”. Pozwani współpracują ze sobą w zakresie wykonywania działalności, co wprost wynika z treści zawartych na ich stronach internetowych i profilu Facebook pozwanej. Małżonkowie są bardzo aktywni wzajemnie na swoich profilach, umieszczają tam rożnego rodzaju wpisy, powielają wzajemnie wpisy iudostępniają je.

Dalej wskazał, iż 17 kwietnia 2015 r. otrzymał od znajomego informację, że w Internecie znajdują się zamieszczone przez pozwanych niekorzystne treści na temat jego osoby oraz agencji detektywistycznej H. T. w których przedstawiają informacje w sposób mocno zniekształcony, a także w formie wykraczającej zdecydowanie poza przedstawianie obiektywnych informacji na temat danego podmiotu m. in. pozwany Krzysztof Matyszczak informuje, że powód działa bez odpowiedniego wpisu w MSW, wskazując na jego bezprawne, przestępcze wręcz działanie. Dalej jak podał pozwani opublikowali (w 2015 r.) posty na blogu oraz Facebooku w momencie, gdy powód przygotowywał się do wpisu działalności do rejestru, jego strona internetowa już funkcjonowała, przy czym nie miał zamiaru działać i nie działał bez wymaganych rejestracji.

Nie jest więc prawdą, aby jakiekolwiek działania o charakterze detektywistycznym zostały podjęte przed uzyskaniem stosownych pozwoleń. Nie jest także prawdą, że dokonał wpisu do rejestru na skutek działania pozwanych.

Powód wskazał, iż pozwani używają w publikowanych treściach jednoznacznych, obraźliwych wobec niego sformułowań, w szczególności słowa „naciągacz”, „udało się wprowadzić w błąd”, „działając niezgodnie z prawem”. Zdaniem powoda sformułowania te mają znaczenie pejoratywne i zostały użyte w celu wskazania, że jest osobą nieuczciwą, w swojej działalności, wprowadza ludzi w błąd w celu osiągnięcia korzyści. Ponadto pozwani na swoim profilu społecznościowym namawiają osoby „poszkodowane” przez powoda do zgłaszania się do pozwanej oferując im darmową pomoc w sporządzeniu „zawiadomienia do prokuratury” oraz w „odzyskaniu pieniędzy.

Powód wskazał, że głównym celem działania pozwanych nie jest faktycznie uchronienie potencjalnych klientów, a zaszkodzenie działalności konkurencyjnej wobec pozwanych i jednocześnie reklama własnej działalności. Dalej powód wskazał, iż wpisy te widnieją nadal na stronach internetowych, wyświetlając się w kontekście zwyczajnego wyszukiwania firmy powoda i możliwe jest ich łatwe wyszukanie. Ponadto pozwany buduje wizerunek powoda i prowadzonych przez niego działalności jako podmiotów, które postępowały niewłaściwie, a zaczęły postępować właściwie z powodu interwencji pozwanego. Intencją pozwanego nie jest obiektywne poinformowanie o zaprzestaniu przez powoda rzekomych naruszeń, a podkreślenie, że jest to zasługa pozwanych i zdeprecjonowanie powoda.

Ponadto wskazał, że aktualnie po wpisaniu w najpopularniejszej wyszukiwarce internetowej tj. Google frazy „B. D. detektyw” pojawia się na pierwszej stronie na 5 pozycji wynik, który bez Otwierania strony wskazuje: „Uwaga na agencję detektywistyczną Horny...” a dalej: „Agencja Detektywistyczna H. T. B. D. (...) tworzą fikcyjnych detektywów i fikcyjne agencje detektywistyczni. Link prowadzi do profilu pozwanej Moniki Matyszczak w serwisie internetowym Facebook i omawianego w pozwie postu. Po wpisaniu w wyszukiwarce frazy: „H. T. detektywi ten sam wpis pokazuje się na 4 pozycji

W związku z działalnością pozwanych, informacje naruszające dobro osobiste powoda docierają zatem do znacznej grupy osób, w tym potencjalnych klientów na terenie całego kraju.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu wskazali, że działali w granicach wolności słowa i dozwolonej krytyki, zaś wszelkie podawane przez nich informacje polegały na prawdzie, zweryfikowanej i potwierdzonej przez pozwanych poprzez informację uzyskaną bezpośrednio od organów administracji publicznej.

Wskazali, że w przypadku wpisów o firmach działających bez uprawnień, czy też nie zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów konsumentów, pozwani zawsze posługiwali się oficjalnymi danymi z MSWiA oraz oficjalnymi danymi z intenetu, gdzie takowe firmy prowadzą reklamy swojej działalności.

Ich celem jest jak najszersza edukacja konsumentów w zakresie usług detektywistycznych, warunków ich legalności - stąd pomysł na blog pozwanego Krzysztofa Matyszczaka.

Dalej wskazali, że reklamy prowadzonej przez powoda działalności zostały zauważone w 2014 roku i pod koniec 2014r. do pozwanego zaczęli zgłaszać się klienci, którzy twierdzili, że agencja prowadzona przez powoda nie ma uprawnień, wpłacili pieniądze bez pokwitowania a nikt z nimi nie podpisał umowy. Ponadto jak wynikało z ustaleń poczynionych przez pozwanych informacje dotyczące Agencji w Internecie pojawiły się już

2013 r. przy czym Organ MSWiA w dniu 13 kwietnia 2015 r zaświadczył, że powód nie posiada wpisu do rejestru firm detektywistycznych MSWiA. Dlatego pozwani umieścili na stosownych stronach internetowych, wpis informujący, że powód wykonuje działalność detektywistyczną bez wymaganego wpisu a sama działalność gospodarcza jest zawieszona.

Dalej pozwani wskazali, że do 2019 r. nie mieli kontaktu z powodem czy osobami mogącymi go reprezentować lub reprezentować spółki powoda. Pozwani nie mieli żadnych informacji odnośnie swoich wpisów na temat działalności gospodarczej powoda co potwierdza fakt, że osoby zainteresowane wynajęciem detektywa nie zapoznawały się z tymi treściami.

Na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. powód zmodyfikował powództwo w zakresie punktu III i IV pozwu poprzez jego cofnięcie z uwagi na usunięcie spornego wpisu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód w okresie od 02.05.2013 r do 06.09.2016 r. prowadził działalność gospodarczą w zakresie usług detektywistycznych pod firmą I. C. B. D. Od 19 grudnia 2014 r. posiada licencję detektywa nr ……...
(dowód: wydruk z CEiDG I. C. B. D. k. 39, licencja detektywa k. 75)

Na portalu społecznościowym Facebook istnieje profil „Agencja Detektywistyczna H. T.”. Na stronie od 2013 r. zaczęły pojawiać się różne wpisy związane z działalnością detektywistyczną powoda. Pierwszy post, który został dodany w dniu 29 września 2013 r., przedstawiał zdjęcie osoby w kominiarce z aparatem.

Natomiast 10 grudnia 2013 r. na profilu Agencji pojawił się wpis o treści: „Najlepsi Detektywi z H. T. udzielili dniu 10.12.2013 r. wywiadu dla portalu iwomen.pl” Pod nim znalazł się fragment wywiadu, jakiego udzieliła kobieta o imieniu Żaneta, w którym podała, że w Agencji H. Traper pracuje od maja.

W dniu 15 grudnia 2013 r. dodano post, z którego wynikało, że na portalu iwoman.pl zamieszczono wpis, w którym wskazano m. in., że Agencja H. T. zatrudnia 10 osób: 6 kobiet i 4 mężczyzn. Działa od roku, przeprowadziła 52 sprawy, w większości zakończone pomyślnie i w nagrodę szef Agencji zabiera swoich agentów wraz z rodzinami do Hiszpanii.

Kolejno, w dniu 21 października 2014 r. zamieszczono na tablicy treść artykułu, który ukazał się w Gazecie Pomorskiej, a dotyczył pracy agentów i detektywów H.T.. Wpis został zamieszczony przez „Bartek HT”.

Dalej, w dniu 20 listopada 2014 r. dokonano wpisu dotyczącego okoliczności popełnienia przestępstwa kradzieży na terenie Niemiec. Po tekstem zmieszczono wpis o treści: „Jeżeli posiadasz informacje, które pomogą w ujęciu złodziei prosimy o kontakt z naszą agencją detektywistyczną. Dla informatora przewidziana wysoka nagroda”. Treść podpisał Bartek HT.

12 grudnia 2014 r. zamieszczono post w którym Agencja wskazała, iż wspólnie z Komendą Główną Policji apeluje o ostrożność w związku z oszustwami „na policjanta”.

Ponadto wpisem z 21 grudnia 2014 r. Agencja na swojej stronie podziękowała za okazaną pomoc przy realizacji wspólnych projektów Policji, Centralnemu Biurze Antykorupcyjnemu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Biurze Ochrony Rządu.

Wreszcie, w dniu 30 grudnia 2014 r., na ww. portalu pojawił się wpis zawierający życzenia świąteczno-noworoczne. Zamieszczona została także informacja o tym, że Agencja jest do dyspozycji 24/7 pod wskazanym tam numerem telefonu.

(dowód: wydruki z portalu Facebook k. 79-86, 92, przesłuchanie pozwanego

Krzysztofa Matyszczaka na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. e-protokół nagranie k. 247)


W dniu 13 kwietnia 2015 r. Minister Spraw Wewnętrznych wystawił zaświadczenie, z którego wynika, że w rejestrze działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych nie figuruje przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą: Agencja Detektywistyczna H. T. B. D., jak też pod firmą B. D. Wskazano, że B. D. figuruje w rejestrze detektywów od 19 grudnia 2014 r.

(dowód: zaświadczenie Ministra Spraw Wewnętrznych k. 76)


Pozwani od wielu lat prowadzą działalność w zakresie świadczenia usług detektywistycznych: jako Monika Matyszczak Femina i Krzysztof Matyszczak Maximus. Pozwany Krzysztof Matyszczak działa w branży od 2006 r. Pozwani prowadzą blogi detektywistyczne w których doradzają w zakresie usług detektywistycznych, a także opisują branże detektywistyczną i wskazują firmy, które działają nielegalnie, nieetycznie, bądź też niezgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

(dowód: wydruki z CEIDG k. 33-35; przesłuchanie pozwanego na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. e-protokół nagranie k. 247)


Pozwany Krzysztof Matyszczak prowadzi w serwisie blogspot.com blog tematyczny o nazwie ,,Prywatny detektyw ” - https://prywatnydetektyw.blogspotcom/2015/04/agencja- detektywistyczna-H.-T..html.

W dniu 16 kwietnia 2015 r. pozwany Krzysztof Matyszczak zamieścił wpis pt. „Agencja Detektywistyczna H.. T.... B. D. ”. Z jego treści wynikało, że Agencja H. T. działa w branży detektywistycznej niezgodnie z prawem, wskazano również jej adres internetowy.

Pierwsze zdanie wpisu brzmiało: „Agencja Detektywistyczna H. T. B. D. – NACIĄGACZ”. Poza tym autor wpisu, Krzysztof Matyszczak, poinformował, że „Nadal istnieją firmy, które nie mają stosownych dokumentów aby zgodnie z prawem świadczyć usługi detektywistyczne. Wiele firm nadal stosuje podszywanie się pod znane marki, tworzą fikcyjnych detektywów i fikcyjne agencje detektywistyczne. 

Pierwszym naciągaczem w naszej branży, o którym napiszę to agencja detektywistyczna H. T. reprezentowana przez B. D. . Ich strona: http://H.T..pl/. W/w firma nie ma wpisu do rejestru usług detektywistycznych, co potwierdza dołączone zaświadczenie z MSW. Pan D. posuwa się nawet dalej w naciąganiu ludzi. Otóż wspomniany ma zawieszoną działalność gospodarczą. Treść jego wpisu z
Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej także na zdjęciach. H. T. reklamuje się w

Internecie jako agencja detektywistyczna. Pan D. nawet wysyła umowę na usługi detektywistycznej (z logo, nr konta, itp.). Panu D. udało się wprowadzić w błąd redakcję miesięcznika Claudia, która zrobiła o nim artykuł.”

Post ten został udostępniony na profilu Agencji Femina „Kobiece BiuroDetektywistyczne FEMINA” w dniu 17 kwietnia 2015 r., zawierając dodatkowy opis: „Uwaga na agencje detektywistyczną H. T.- działają bez wpisu MSW, a do tego maja zawieszona działalność. Osoby poszkodowane przez ww. biuro detektywistyczne mogą zgłaszać się do nas- gratisowo pomożemy przygotować zawiadomienie do prokuratury oraz odzyskać Wasze pieniądze. Pod zamieszczonymi zdjęciami widnieje nazwisko Krzysztofa Matyszczak i pod nim data 16 kwietnia 2015 r.

Ponadto na tablicy widnieją wpisy o treści m. in. : „Agencja Detektywistyczna H. T. B. D. - NACIĄGACZ”. Pierwszym naciągaczem w naszej branży o którym napisze to agencja detektywistyczna H. T. reprezentowana przez B. Domagałę ich strona http://H.T..pl/” „W/w firma nie ma wpisu do rejestru usług detektywistycznych co potwierdza dołączone zaświadczenie z MSW”,
 „Pan D. posuwa się nawet dalej w naciąganiu ludzi”.  „H. T. reklamuje się w Internecie jako agencja detektywistyczna. Pan D. nawet wysyła umowę na wykonanie usługi detektywistycznej( z logo , nr konta )”
(dowód: wydruk ze strony Facebook k. 25)

Wpis do Rejestru przedsiębiorców wykonujących działalność regulowaną w zakresie usług detektywistycznych, prowadzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, powód uzyskał 22.04.2015 r. pod nr …….

Następnie w dniu 06.09.2016 r. zarejestrowano H. T. sp. z o.o. z siedzibą w K. , której wspólnikiem i członkiem zarządu został powód. Jako przedmiot przeważającej działalności przedsiębiorcy wskazano działalność detektywistyczną.
(dowód: wydruk z KRS k. 41-46, zaświadczenie Ministra Spraw Wewnętrznych k.47-48, potwierdzenie Ministra Spraw Wewnętrznych k. 49)


Pismem z dnia 30 lipca 2015 r. powód zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z interwencją w sprawie pomówień powoda i jego Agencji przez pozwanych. W odpowiedzi Ministerstwo pismem z dnia 2 września 2015 r. poinformowało, że nie jest właściwym organem do rozstrzygania w sprawie objętej wnioskiem powoda.

(dowód: pismo z dnia 30 lipca 2015 r. k. 50-51, pismo z dnia 2 września 2015 r. k. 52-53)


Następnie, w dniu 21 kwietnia 2017 r., pozwany dokonał aktualizacji poprzedniego wpisu dotyczącego pozwanego o treści „W związku z przesłanymi dokumentami, oświadczamy, że poniższy wpis dotyczył jednoosobowej działalności gospodarczej Pana B. D, która już nie istnieje”. Zamieszczono też wpis – czerwoną czcionką - o treści „Obecna firma H. T. Spółka z o.o. działa w pełni legalnie potwierdza poniższy wpis do MSWiA”, po czym zamieszono w całości skan zaświadczenia Ministra Spraw Wewnętrznych i

Administracji z dnia 22 września 2016 r. o wpisie do rejestru działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych dla H. T. Spółka z o.o w członek Za K. rządu – B. D.

Pod skanem zaświadczenia widnieje wpis dużymi literami czerwoną czcionką o treści: „Uwaga chyba mamy duży sukces. Dalsza część postu opisuje agencję, która nie miała wpisu do MSW a reklamowała się jako agencja detektywistyczna. Po naszej reakcji firma uzyskała wpis do MSW oraz odwiesiła działalność gospodarczą. Dodajemy tą informację (dnia 5 maja 2015) a stary post pozostawiamy”.

Poniżej zamieszczono wpisy o treści: „W ostatnim czasie z grupą osób, o których na chwilę na obecną wolę nie wspomnieć, przeprowadziłem weryfikację agencji detektywistycznych pod kątem ich formalnych podstaw działania”, „Okazało się, że nadal istnieją firmy, które nie mają stosownych dokumentów aby zgodnie z prawem móc świadczyć usługi detektywistyczne”, „Pierwszym działającym niezgodnie z prawem w naszej branży, o którym napiszę to agencja Detektywistyczna H. T. reprezentowana przez B. D. strona: http://H.T..pl/”

(wydruk ze strony internetowej k. 73)

Po tych wydarzeniach do 2019 r. pozwani nie kontaktowali się z powodem. Do pozwanych zaczęły się jednak zgłaszać osoby, które twierdziły, że na rynku działa Agencja K. świadcząca swoje usługi mało profesjonalnie. Jak wynikało ze strony, działalność ta była powiązana z wcześniej przywoływaną działalnością powoda pod nazwą „H. T.”. Powód co prawda w dniu 5 lipca 2016 r. na stronie Agencji H. Traper w serwisie Facebook umieścił informację o powstaniu Agencji Detektywistycznej i Kancelarii Wywiadu K., jednak nie znalazła się tam wzmianka o tym, iż jest to marka spółki P. C..

Na grupie facebookowej „Detektywi Profesjonalni” w dniu 17 marca 2019 r. został udostępniony wywiad z pozwaną Moniką Matyszczak. Pod postem powód napisał komentarz o treści: „…Twórczość Moniki i Krzysztofa jest pewną formą, której nadużywają od lat. Niebawem będziemy o nich czytać w rubryce „byli” detektywi…(rusza do działania grupa detektywów, która ma coś merytorycznie do powiedzenia w temacie ich „świętości” z ukierunkowaniem na sąd w Siedlcach?) Póki co, te postaci szkodzą interesom niektórych członków „naszej grupy” i traktowałbym ich bardziej jak żart niż źródło opiniotwórcze…”

Pozwany Krzysztof Matyszczak, w odpowiedzi na komentarz powoda, zwrócił uwagę na działalność powoda i jego Agencji K.. W dniu 24 kwietnia 2019 r. na stronie internetowej dodał wpis o treści: „W 2018 r. mieliśmy dwa zgłoszenia od osób, które korzystały z AGENCJI DETEKTYWISTYCZNEJ & KANCELARII WYWIADU GOSPODARCZEGO K.. W związku z natłokiem działań, nie zwróciliśmy uwagi na tę firmę. Na stronie MSWiA widnieje link pod którym można zweryfikować, czy biuro detektywistyczne działa legalnie. Agencja

Detektywistyczna K. w nim nie widnieje!!! W internecie Biuro Detektywistyczne K. reklamuje swoje usługi a nawet prowadzi rekrutację pracowników. W artykułach jako Prezes Zarządu i Detektyw Agencji Detektywistycznej K. przedstawia się „nasz stary znajomy detektyw” B. D.

W 2015 pisaliśmy na temat owego Detektywa[…]. Jednoosobowa firma detektywistyczna B. D. działa bez wymaganego wpisu do rejestru firm detektywistycznych prowadzonego przez MSWiA a sama działalność gospodarcza była zawieszona. Oczywiście po naszym poście firma uzyskał wpis. Wszystko dzięki nam. Pan B. jednak nam nie podziękował. Żalił się w internecie i straszył sądem. Wracając do sprawy AGENCJI DETEKTYWISTYCZNEJ & KANCELARII WYWIADU GOSPODARCZEGO K. złożyliśmy stosowne zapytanie do MSWiA, które potwierdziło, że nie mają wpisu. Okazuje się także, że nie ma takiej firmy w ewidencji działalności gospodarczej oraz krajowym rejestrze sądowym, więc to firma widmo : )

Odkopałem umowy, które przesłali mi klienci nieistniejącej agencji detektywistycznej K.. Na tej umowie jest wskazana firma K. ale dodatkowo także firma P. C. – która ma uprawnieni do wykonywania usług detektywistycznych. Dlaczego więc ktoś tworzy firmę, której nigdzie nie ma? Pewnie Pan B. D. będzie znowu obrażony i będzie składał pozew do sądu. Może sąd ewentualnie prokuratura nam wyjaśni ten fenomen?”

(wydruki ze strony internetowej k. 27-29, k. 86, k. 91)


Po rozpoczęciu procesu w niniejszej sprawie pozwani usunęli wpisy dotyczące powoda na portalu społecznościowym Facebook i na stronie ,,Prywatny detektyw ”  https://prywatnydetektyw.blogspotcom/2015/04/agencja-detektywistyczna-H.-T..html.

(dowód: przesłuchanie pozwanego na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. e-protokół nagranie k. 247;
przesłuchanie pozwanej na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. e-protokół nagraniek. 248)


Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód B. D. dochodził w pozwie ochrony prawnej swoich dóbr osobistych, które miały zostać naruszone działaniem pozwanych, polegającym na udostępnieniu do wiadomości publicznej informacji dotyczących wykonywania działalności detektywistycznej przez powoda niezgodnych z prawdą.

Do przesłanek udzielenia ochrony dóbr osobistych z art. 23 k.c., które muszą być spełnione łącznie są: istnienie dobra osobistego, zagrożenie lub naruszenie tego dobra oraz bezprawność zagrożenia lub naruszenia. Powód powinien wykazać zaistnienie pierwszych dwóch z nich, natomiast przesłanka bezprawności działania objęta jest wzruszalnym domniemaniem prawnym. W przypadku, gdy powód udowodni naruszenie dobra osobistego, sprawca naruszenia może zwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli wykaże brak bezprawności działania. Stosownie zaś do art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne.

Z powyższego wynika, że w sprawach o roszczenia z tytułu naruszenia dóbr osobistych ustalenia i oceny wymaga przede wszystkim kwestia tego czy i jakie dobro osobiste zostało naruszone lub zagrożone, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalenie, czy działanie pozwanego było bezprawne lub istnienia okoliczności bezprawność tę wyłączających. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Przesłankę zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego interpretuje się w ten sposób, że wszelkich rozważań o naruszeniu lub stanie zagrożenia dokonywać należy pod kątem skutków, jakie wywołuje ono w świecie zewnętrznym. Ocena, czy dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone wymaga zastosowania kryteriów o charakterze obiektywnym. Nie ma tu bowiem znaczenia subiektywna reakcja i odczucia pokrzywdzonego, lecz istotny jest odbiór danej wypowiedzi przez osoby trzecie i reakcja opinii publicznej (wyrok SN z dnia 26 października 2001 r., V CKN 195/01, LEX nr 53107). Ocena, czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego, nie może być dokonana według miary indywidualnej wrażliwości osoby, która czuje się dotknięta zachowaniem innej osoby, ale musi być dokonana przy stosowaniu kryteriów obiektywnych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 sierpnia 1996 r., I ACr 341/96, OSP 2/97, poz. 42). Podnieść także należy, że o ile przepis art. 24 § 1 k.c. ustanawia
domniemanie bezprawności działania, to ciężar wykazania, że doszło do naruszenia lub zagrożenia dóbr osobistych spoczywa na powodzie. Zgodnie, bowiem z art. 6 k.c., ciężar dowodu spoczywa na tym, kto z danego faktu wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne.

Wobec tego, w sprawie o ochronę dóbr osobistych powód musi wykazać, że dochodzi ochrony istniejącego dobra osobistego oraz że zostało ono przez działanie pozwanego zagrożone lub naruszone. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lutego 2012 r. sygn. IV CSK 276/11, Sąd ocenia w pierwszej kolejności, czy doszło do naruszenia określonych dóbr osobistych powoda. Powód, zatem powinien wskazać, jakie jego dobro osobiste zostało naruszone, a ocenie sądu podlega, czy dobro to jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. oraz czy rzeczywiście zostało naruszone przez określone działanie lub zaniechanie pozwanego. Dopiero w razie pozytywnego przesądzenia tych kwestii, konieczne jest podjęcie dalszych badań, w tym bezprawności działania, objętej domniemaniem prawnym, które powinien obalić pozwany (zob. też wyr. SN z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 609/03). Ogólnie rzecz ujmując, bezprawne są zachowania, które naruszają normy prawne lub są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W procesie o ochronę dóbr osobistych to pozwany winien jednak udowodnić okoliczności wyłączające bezprawność naruszenia dobra osobistego powoda, takie jak: wyrażenie przez uprawnionego prawnie relewantnej zgody, działanie naruszyciela w granicach porządku prawnego, wykonywanie własnego prawa podmiotowego lub działanie w przeważającym interesie publicznym (zob. uzasadnienie wyroku Sąd Najwyższego z 24 czerwca 2019 r., sygn. akt III CSK 212/17, publ. LEX nr 2684198).


W przedmiotowej sprawie, oceniając zasadność roszczenia pozwu w zakresie naruszenia dóbr osobistych powoda, należało rozważyć, czy podane przez powoda okoliczności zostały przez niego udowodnione, a następnie czy naruszały jego dobra osobiste, a w dalszej kolejności, czy były bezprawne i zawinione. W ocenie Sądu, powód w toku niniejszego postępowania udowodnił jedynie część twierdzeń podnoszonych przez niego w pozwie. Natomiast argumentacja przywołana przez pozwanych wskazuje, iż w przedmiotowej sprawie dobra osobiste powoda nie zostały naruszone.

Należy zatem stwierdzić, że działanie podejmowane przez pozwanych, a odnoszące się bezpośrednio do osoby powoda nie były bezprawne i w konsekwencji nie prowadziły one do naruszenia jego dóbr osobistych. Informacje upublicznione przez pozwanych (na stronie: https://prywatnydetektyw.blogspot.com/2015/04/agencja-detektywistyczna-H.-T..html oraz na Facebooku na profilu „Kobiece Biuro Detektywistyczne FEMINA”) były poparte wiarygodnymi dowodami.

Pozwani zachowali się w sposób adekwatny do zaistniałej sytuacji. Mając wątpliwości co do działań powoda w zakresie prowadzonej przez niego działalności detektywistycznej, zweryfikowali najpierw wiadomości otrzymywane od osób trzecich, klientów powoda, którzy wskazywali na liczne uchybienia. Do pozwanego zgłaszali się klienci powoda, którzy twierdzili, że jego agencja nie ma uprawnień oraz że nie podpisuje umów z klientami. Po kolejnym zgłoszeniu w 2015 r. od klientki powoda, pozwani podjęli działania zmierzające do wyjaśnienia, czy agencja powoda istnieje i czy posiada wpis do rejestru firm detektywistycznych prowadzony przez MSWiA. Dopiero po otrzymaniu zaświadczania, iż powód nie posiada wpisu do rejestru działalności regulowanej, pozwani umieścili wpis, który w dacie jego publikacji zawierał jedynie informacje zgodne z aktualnym stanem faktycznym. Mianowicie powód na dzień 16 kwietnia 2015 r. nie posiadał wymaganego wpisu, a jego działalność była zawieszona.

Pozwani wykazali więc prawdziwość przytoczonych przez nich twierdzeń, a ich działanie nie nosiło znamion bezprawności.


Działalność detektywistyczna jest działalnością reglamentowaną, na co wskazuje przepis art. 3 Ustawy o usługach detektywistycznych z 6 lipca 2001 r., który brzmi: „Wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych jest działalnością regulowaną w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. -

Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2019 r. poz. 1292 i 1495) i wymaga uzyskania wpisu do rejestru działalności detektywistycznej, zwanego dalej "rejestrem".” Oznacza to, że przed uzyskaniem wpisu do rejestru powód nie może faktycznie prowadzić działalności detektywistycznej.

W dacie opublikowania wpisu przez pozwanych powód posiadł licencję detektywistyczną oraz prowadził działalność gospodarczą zarejestrowaną w Ceidg, która jednak była w tym czasie zawieszona. Powód nie zaprzecza, że w dacie opublikowania postu nie posiadał wpisu do rejestru działalności detektywistycznej. Podnosi jednak, że na kilka tygodni przed publikacją wpisu, podjął wszystkie czynności potrzebne do rozpoczęcia działalności, m.in. posiadał już stronę internetową, prowadził działalność marketingową i przygotowywał się do złożenia wniosku do MSWiA w najbliższych dniach, jednak nie zdążył tego zrobić. Powód zaprzeczył jakoby wpis pozwanych zmusił go do złożenia właściwego wniosku.

W tym miejscu należy zauważyć, iż twierdzenia powoda, że przed uzyskaniem wymaganego wpisu do rejestru nie świadczył usług detektywistycznych nie są zgodne z prawdą. Już w 2013 r. istniała strona internetowa agencji detektywistycznej powoda. Co więcej na portalu Facebook, Agencja H. T. na swoim profilu publikowała posty świadczące o faktycznej działalności detektywistycznej już od 29 września 2013 r. Z kolei w marcu 2015 r. pracownica Agencji powoda Żaneta Labus udzieliła wywiadu do gazety „Claudia”, w którym wskazała, że dla Agencji powód pracuje od trzech lat. W internecie można było także znaleźć ogłoszenie z dnia 14 lutego 2015 r. o poszukiwaniu pracowników przez Agencję H. T. należącą do powoda. Nie sposób dać więc wiarę twierdzeniom powoda, że faktyczna
działalność jego Agencji rozpoczęła się dopiero po uzyskaniu wpisu do rejestru. Podnoszone przez powoda argumenty o przygotowywaniu marketingowym mogłyby być brane pod uwagę w przypadku upływu krótszego okresu czasu dzielącego wydarzenia. Trudno jednak zakładać, że w celu reklamy i zdobycia przyszłych klientów działalność marketingową należy rozpocząć już na dwa lata przed faktycznym podjęciem działalności, zwłaszcza, że organ prowadzący rejestr obowiązany jest dokonać wpisu w terminie 7 dni od dnia wpływu wniosku o wpis wraz z oświadczeniem o spełnieniu wymaganych warunków (art. 19a pkt 1 ustawy o usługach detektywistycznych). Sąd nie dał przy tym powodowi wiary w takim zakresie, w jakim wskazywał, że nie miał wpływu na treści publikowane na portalu Facebook przez swoją ówczesną partnerkę Żanetę Labus oraz że o nich nie wiedział uznając tym samym, że w sytuacji tak bliskiej relacji osobistej i zawodowej, mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego, jest to po prostu niemożliwe i to tym bardziej, że powód sam jest użytkownikiem tego portalu.

Jak podnosi powód, w jego ocenie, pozwani użyli w swojej publikacji pejoratywnych sformułowań w odniesieniu do powoda, takich jak: „naciągacz”, „udało się wprowadzić w błąd”, „działając niezgodnie z prawem”. Pozwani nie używali innych negatywnych określeń, a trudno nie zgodzić się z prawdziwością dokonanego wpisu, jeśli nawet powód potwierdza fakt uzyskania wpisu do rejestru działalności regulowanej po jego publikacji. Zawarte we wpisach określenia zostały, jak wskazują pozwani, użyte w wyniku ustaleń o prowadzeniu działalności powoda bez odpowiedniego wpisu, co
potwierdza, że powód wprowadzał w błąd konsumentów na stronie internetowej, jak i poprzez media społecznościowe.

W orzecznictwie przyjmuje się, że przyczyną wyłączającą bezprawność działania naruszającego dobra osobiste jest działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu. W szczególności ma to znaczenie gdy dochodzi do upublicznieni negatywnych faktów lub ocen dotyczących innej osoby. Warunkiem prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego jest dostęp do informacji oraz swobodny przepływ idei, sądów i ocen.

Zgodnie z art. 54 ust. 1 Konstytucji, każdemu zapewnia się wolność wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Działanie w obronie uzasadnionego interesu społecznego, jako przesłanka wyłączająca bezprawność działania sprawcy naruszenia dóbr
osobistych, może mieć zastosowanie nie tylko w stosunku do osób wykonujących funkcje dziennikarza, ale także w przypadku pozostałych osób korzystających z innych form przekazu informacji, idei i ocen. (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2017 r., I CSK 621/16, LEX nr2382437).


Pozwani od lat zajmują się działalnością w sferze detektywistycznej, posiadają dużą wiedzę działalności o tym profilu. Swoje działania w branży rozpoczęli już w 2006 r.

Dodatkowo prowadzą blogi o tematyce detektywistycznej, gdzie m.in. doradzają w zakresie usług detektywistycznych i wskazują na podmioty które działają nielegalnie bądź nieetycznie.

Pozwani korzystają z oficjalnych danych z MSWiA oraz innych danych z internetu, które są dostępne publicznie. W ocenie Sądu nie ma podstaw, aby sądzić, że celem działalności pozwanych było zwalczenie konkurencji i reklama własnej działalności detektywistycznej, jak podnosił powód, a jedynie chęć ostrzeżenia potencjalnych klientów przed nieuczciwymi praktykami i zwalczanie patologicznych zachowań na rynku usług detektywistycznych.

Pozwani mają ugruntowaną pozycję na rynku, ich działalność jest oceniania w internecie przez korzystających z ich usług w sposób pozytywny, a ich strony internetowe, czy też profile w mediach społecznościowych mają szerokie grono odbiorców. Należy więc zauważyć, że pozwanym nie była potrzebna dodatkowa reklama, która przyciągnie klientów.

Zwłaszcza, iż reklama budowana poprzez konflikt z innym detektywem i zamieszczaniem niezweryfikowanych, poważnych zarzutów pod adresem powoda byłaby reklamą co najmniej
wątpliwą i pozwani musieliby brać pod uwagę ewentualne negatywne konsekwencje swoich działań.

Należy podkreślić, że pozwani w kolejnym wpisie, po uzyskaniu informacji w 2017 r., że powód uzyskał już wpis do rejestru działalności regulowanej opublikowani tę informację na swoim blogu.

Kolejny raz pozwani opublikowali w 2019 r. wpis dotyczący działalności powoda, tym razem odnosząc się do Agencji Detektywistycznej K., której prezesem był powód.

Pozwani zwrócili uwagę na swoim blogu, że Agencja reklamuje swoje usługi, prowadzi rekrutuje pracowników, jednak ponownie nie dysponuje wpisem do rejestru działalności regulowanej. Co więcej okazało się, że taki podmiot nie widnieje w Ceidg oraz w KRS. Na umowach zawartych z Klientami był wskazywany także inna firma należąca do powoda – P. C., która posiadała uprawnienia do wykonywania usług detektywistycznych. Po upublicznieniu tych informacji powód przyznał, że w tamtym czasie strona internetowa spółki P. C. nie posiadała właściwego oznaczenia administratora strony, co następnie zostało poprawione aby uniknąć występowania wprowadzających w błąd informacji. W żadnym więc z wpisów pozwanych dotyczących powoda nie sposób doszukać się informacji niezgodnych z prawdą. Powód za każdym razem potwierdza fakty przywołane przez
pozwanych, jedynie usprawiedliwiając się dlaczego nie podjął odpowiednich kroków, lub
dlaczego podjął je z opóźnieniem. W ocenie Sądu, zarzuty kierowane przez powoda względem pozwanych są oparte na subiektywnej, emocjonalnej ocenie sytuacji powoda i nie znajdują odzwierciedlenia w stanie faktycznym niniejszej sprawy.

Mając powyższe przepisy oraz ustalenia na uwadze, w ocenie Sądu działania pozwanych nie były bezprawne. Pozwani działali w granicach wolności słowa, a wszelkie podawane przez nich informacje byłe rzetelnie sprawdzone i zweryfikowane przed udostępnieniem ich publicznie.


Odnosząc się do żądań zawartych w pozwie, Sąd umorzył postępowanie co do żądań zawartych w punkcie III i IV petitum pozwu z uwagi na cofnięcie powództwa w tym zakresie przez powoda na rozprawie w dniu 15 czerwca 2022 r. bowiem pozwani usunęli wpis.

Sąd oddalił żądanie zobowiązania pozwanych do podjęcia czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powoda przez przeproszenia powoda z uwagi na wyłączenie bezprawności działań pojętych przez pozwanych.

Jeśli zaś chodzi o żądanie zadośćuczynienia - w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. W tej sprawie krytyka powoda nie wykroczyła poza dozwolone prawem ramy, pozwani bowiem upubliczniali jednie informacje dotyczące powoda, które były zgodne z aktualnym stanem faktycznym, co wyłącza bezprawność.

Dlatego też Sąd oddalił powództwo.

Wobec powyższego należało orzec jak w pkt I i II wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowej obrony. Powód przegrał sprawę w całości, stąd winien pokryć wszystkie koszty postępowania poniesione przez pozwanych, na które to składają się koszty zastępstwa procesowego adwokata w kwocie po 990 zł ustalone według stawki minimalnej określonej przez rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w kwotach: 270 zł za roszczenie majątkowe (§2 punkt

3) i 720 zł za roszczenie niemajątkowe (§8 ust. 1 pkt. 2) oraz zwrot opłaty za udzielenie pełnomocnictwa w kwocie 17 zł – łącznie 1007 zł.----------






------------
Inne wpisy:
Detektyw Wrocław / Detektyw Oleśnica. Od lipca 2023r zaczynamy wykonywać usługi detektywistyczne na terenie Wrocławia / Oleśnicy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Damian Petrow Detektyw kontakt do Petrov Detektyw - ludzie szukają kontaktu do Detektywa Petrowa. :)

Ile kosztuje dzien pracy agencji detektywistycznej, Cennik usług detektywistycznych, Stawki pracy detektywa.

Biuro Lampart opinia w sprawie Magdaleny Żuk - Niegodna reklama? Brak profesjonalizmu?