Posty
Wyświetlanie postów z luty, 2015
Jak wybrać prywatnego detektywa - to już kiedyś było ale takie szybkie przypomnienie.
- Pobierz link
- Inne aplikacje
JAK WYBRAĆ DETEKTYWA: Sprawdź Licencję Prywatnego Detektywa i zażądaj okazania wpisu do rejestru prowadzonego przez MSW - popatrz na daty uzyskania wpisu. Jeśli ktoś uzyskał np: w 2014r a na stronie internetowej chwali się wieloletnim doświadczeniem to bądź czujny. Podpisz umowę na wykonanie usługi detektywistycznej . W umowie określ maksymalną kwotę na wykonanie usługi. Ponad to żądaj pokwitowania każdej wpłaty i sprawozdania po zakończeniu działań. Uważaj na oferty typu : "za 5-7 tys jeżdzimy za mężem cały miesiąc", "w kwocie 2,5 tys założymy gpsa mężowi", "za 100 zł za 1 h pracować dla Pani będzie zespół ludzi", "jeśli bez umowy to bedzie taniej bo bez Vat", "pobieramy całość z góry", itd Uważaj na adresy i dane : KOBIETA DETEKTYW Kobieca Agencja Detektywistyczna ul. Domaniewska 22A (pod tym adresem nie na żadnego biura detektywistycznego) , 02-672 Warszawa, Detektyw Krzysztof Majewski (nie ma takiego detekty
Pozorowanie pracy przez prywatnych detektywów
- Pobierz link
- Inne aplikacje
W poprzednim poście wspomniałem o częstym zjawisku występującym w pracy prywatnych detektywów, czyli tzw. pozorowaniu swojej pracy. Wiadomą sprawą jest, że jeśli agencja podpisze stosowną umowę to będzie to umowa zlecenia, czyli tzw. umowa starannego działania, nie zawierająca w swoim zakresie efektu. Zleceniobiorca, w razie konfliktu ze Zleceniodawcą musi udowodnić, że starannie wykonał zlecenie i że je w ogóle wykonywał. Tak więc wielu detektywów robi w ten sposób, że podjeżdża pod wskazany adres i fotografuje budynek - w razie czego udowodni, że był w miejscu obserwacji. Inni detektywi montują w autach kamerki samochodowe i nagrywają, że obserwowany jedzie autem. Kolejni fotografują tablice z nazwą miejscowości. Wszystko powyższe jest ok ale nijak się ma do zdobycia konkretnych dowodów. To służy tylko i wyłącznie do pozorowania własnej pracy. Tacy detektywi często nie są obecni non stop w pobliżu osoby śledzonej a już nie niekoniecznie zmuszają się do realizacji zlecenia,
Znów poleciłem konkurencję czyli te biuro detektywistyczne, które lubi podszywać się pod innych.
- Pobierz link
- Inne aplikacje
W branży usług detektywistycznych podobno zastój. Wszędzie słychać głosy, że nie ma roboty dla prywatnych detektywów a ja co robię? Rozmowa z klientami. Padają stawki za godzinę i straszna kwota 2 zł za jeden km. Sprawa 60 km od Wawy. Klienci nie chcą płacić za km. I ja rezygnuję polecając konkurencję. Wiem, że za pewne stawki nie da się zrobić dobrze roboty. W niskich stawkach można tylko pozorować, że się coś robi a i tak klient będzie zmuszony zapłacić. 95 % detektywów w niskich stawkach nie ruszy nawet tyłka z Wawy, żeby przez godzinę czy półtorej przebijać się te 60 km od Wawy. No może jakiś jeden podjazd, żeby sfotografować miasto aby udowodnić klientowi, że "się było" :) Wolę w tym momencie odpuścić. Niech weźmie to konkurencja i brzydko mówiąc "zerżnie na maksa" Ja mam dużo roboty, jestem polecany, itp, itp. Więc chałturę pozostawiam innym.
Nowa strona internetowa prywatnego detektywa
- Pobierz link
- Inne aplikacje