Dlaczego niektórych klientów usilnie odsyłam do konkurencyjnych agencji detektywistycznych?
Już kiedyś coś na ten temat wspominałem ale muszę to wyraźnie napisać po dzisiejszym spotkaniu (i wcześniejszych też).
A więc gdy mam klienta, który:
- usilnie twierdzi, że wie lepiej jak działać i jakie zastosować środki,
- chce zdobyć dowody do sądu poprzez podsłuchiwanie przez ścianę w hotelu lub zakładania kamer na drzwiach wejściowych, furtkach itp
- mocno negocjuje ceny,
- ma "doświadczenie" w działaniach detektywistycznych bo często ogląda serialowych detektywów a odcinki Malanowskiego to nawet nagrywa,
- nie może pojąć, że jak detektyw czegoś takiego nie może jak wejście do pokoju hotelowego "z buta" i wykonanie zdjęć,
- ma większe "doświadczenie" w sądowych sprawach rozwodowych niż ja,
- chce negocjować (czyt. szantażować) męża "nie dawaniem dzieci",
- nie rozumie, że nie będę w stanie prześliznąć się przez rury kanalizacyjne :) :) :)
to wysyłam ich do pewnej agencji, której nazwę znajdziecie w innych postach. Oni obiecują wszystko.
Na szczęście od 8 lat pracuję w tej branży i mam dużo zleceń. Jeśli drodzy klienci zauważycie, że zacząłem akceptować Wasze "pomysły" to będzie to oznaką spadku ilości zleceń ale wtedy odpuszczę sobie robienie chałtury detektywistycznej i założę straganik z warzywami.
Koniec.Kropka.
tagi: konkurencja detektywistyczna#agencje detektywistyczne warszawa#umowy detektywistyczne#cennik usług detektywistycznych#
A więc gdy mam klienta, który:
- usilnie twierdzi, że wie lepiej jak działać i jakie zastosować środki,
- chce zdobyć dowody do sądu poprzez podsłuchiwanie przez ścianę w hotelu lub zakładania kamer na drzwiach wejściowych, furtkach itp
- mocno negocjuje ceny,
- ma "doświadczenie" w działaniach detektywistycznych bo często ogląda serialowych detektywów a odcinki Malanowskiego to nawet nagrywa,
- nie może pojąć, że jak detektyw czegoś takiego nie może jak wejście do pokoju hotelowego "z buta" i wykonanie zdjęć,
- ma większe "doświadczenie" w sądowych sprawach rozwodowych niż ja,
- chce negocjować (czyt. szantażować) męża "nie dawaniem dzieci",
- nie rozumie, że nie będę w stanie prześliznąć się przez rury kanalizacyjne :) :) :)
to wysyłam ich do pewnej agencji, której nazwę znajdziecie w innych postach. Oni obiecują wszystko.
Na szczęście od 8 lat pracuję w tej branży i mam dużo zleceń. Jeśli drodzy klienci zauważycie, że zacząłem akceptować Wasze "pomysły" to będzie to oznaką spadku ilości zleceń ale wtedy odpuszczę sobie robienie chałtury detektywistycznej i założę straganik z warzywami.
Koniec.Kropka.
tagi: konkurencja detektywistyczna#agencje detektywistyczne warszawa#umowy detektywistyczne#cennik usług detektywistycznych#
Komentarze
Prześlij komentarz
Szanowni Państwo, komentarze obraźliwe, lub próba promocji usług, itp będą usuwane.